U nas w rodzinie nigdy nie było zwyczaju przygotowywać na
Święta Wielkanocne mazurków. A bo za
słodkie, zbyt mulące, takie niepozorne, niskie… Dla tych którzy uważają
podobnie mam alternatywę. Tę oto właśnie krajankę. Jest pyyyyszna, mogłabym ją
jeść bez końca, bez opamiętania. Niezwykle apetyczne, cudowne połączenie
orzechów i kwaskowatej cytryny jest u mnie nr 1!!! Wygląda niepozornie, ale jak
szybko znika... - idealna do kawy, ale z
powodzeniem zastąpi tradycyjnego mazurka. I warto zrezygnować z mazurka właśnie
na rzecz tej krajanki! Niebo w gębie!
Składniki
na spód:
*
80 g cukru pudru
*
70 g orzechów włoskich (dowolny rodzaj orzechów)
*
160 g masła
*
215 g mąki pszennej
Składniki
na masę cytrynową:
*
70 g mąki pszennej
*
420 g cukru pudru
*
200 ml soku z cytryn (ok. 4 duże sztuki)
*
6 jajek
*
1 żółtko
*
skórka starta z 1 cytryny
*
szczypta soli
Wykonanie:
Zaczynam od przygotowania spodu krajanki. Najpierw bardzo
drobno rozdrabniam orzechy, a następnie łączę w misce z resztą składników.
Standardową prostokątną formę smaruję margaryną i oprószam bułką tartą, wysypuję
połączone składniki, które trochu przypominają strukturę okruszków i palcami
ugniatam, tak by powstał ładny, zbity spód. Przykrywam go papierem do
pieczenia, a na niego wysypuję suchą fasolę (by w trakcie pieczenia spód nie
wyrósł zbyt wysoki, nierówny). Blachę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175
st i pieczemy ok.30 minut.
W tym czasie przygotowujemy masę. Jajka, żółtko i sól
ubijam, a w drugiej misce łączę mąkę, cukier, sok z cytryn oraz skórkę,
stopniowo dodaję do masy jajecznej i miksuję.
Z piekarnika wyjmuję podpieczony spód, zdejmuję z niego
papier i zsypuję fasolę, a na gorący podpieczony spód wylewam cytrynową masę.
Całość władam do piekarnika, temp. zmniejszam do 150 st. i dopiekam 30 minut.
Po upieczeniu wyjmuję, a kiedy ciasto wystygnie, kroję na
kwadraty.
Całość ozdobiłam gorzką czekoladą rozpuszczoną w kąpieli
wodnej, a na każdym kawałku znalazł się orzeszek.
Inspiracja: www.whiteplate.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz